Mimo iż kryptowaluty są często przedstawiane jako bastion anonimowości, rzeczywistość bywa inna. Blockchainy są domyślnie bardzo transparentne, co sprawia, że śledzenie transakcji jest łatwiejsze, niż się wydaje.
Mit anonimowości w krypto:
Choć kryptowaluty kojarzą się z anonimowością, większość blockchainów jest transparentna. Każdy portfel i transakcja są widoczne publicznie. Dzięki analizie łańcucha można połączyć nadawców z odbiorcami i prześledzić ich działania.
Jak śledzimy transakcje krypto?:
Badania z 2017 roku pokazały, jak łatwo jest łączyć zakupy z konkretnymi osobami. To nie zawsze wynika z samej technologii blockchain, ale z wycieku danych przez podmioty trzecie. Dodatkowo, publiczne rejestry transakcji ułatwiają śledzenie przepływu środków.
Centralne giełdy a prywatność:
Centralne giełdy muszą spełniać wymogi regulacyjne, które często zmuszają je do dzielenia się danymi o użytkownikach z organami regulacyjnymi.
Istniejące rozwiązania prywatności mają swoje wady:
Chociaż istnieją monety skupiające się na prywatności, takie jak Monero i ZCash, ich skuteczność bywa różna, a niektóre podejścia mogą zostać podważone przez organy regulacyjne.
Rozwiązanie problemu prywatności:
Najlepszym podejściem jest umożliwienie użytkownikom wyboru poziomu prywatności. Platforma DOP oferuje “selektywną transparentność”, pozwalając każdemu inwestorowi decydować, które informacje są publiczne.
Prawo do prywatności jest podstawowym prawem człowieka. Dlatego tak ważne jest zapewnienie użytkownikom kryptowalut możliwości dokonywania transakcji bez obaw o inwigilację.
