Zasady Dobrego Tradera

Witajcie w świecie tradingu, gdzie każdy ruch może być kluczowy, a zrozumienie i przestrzeganie pewnych zasad może znacznie zwiększyć szanse na sukces. Trading to nie tylko analiza wykresów i śledzenie trendów; to również dyscyplina, cierpliwość i ciągła nauka. W tym artykule zgłębimy fundamentalne zasady, które wyróżniają dobrych traderów od reszty. Niezależnie od tego, czy jesteś początkującym entuzjastą rynku czy doświadczonym inwestorem, te zasady pomogą Ci zrozumieć, jak podejmować przemyślane decyzje i utrzymać spokój, nawet w najbardziej burzliwych momentach na rynku.

ZASADY DOBREGO TRADERA

1. ZAWSZE UŻYWAJ STOP LOSS

2. OTWIERASZ POZYCJĘ?

PIERWSZE CO TO USTAWIASZ SL I USTAWIASZ TARGETY

3. KIEDY WIDZISZ ZE CENA OSIĄGA PIERWSZY TARGET USTAWIAJ SL NA CENĘ WEJŚCIA Z MAŁYM PLUSEM (2-3%), ABY JAK NAJCZĘŚCIEJ MIEĆ ZYSK

4. PODZIEL SWÓJ KAPITAN NA CO NAJMNIEJ 10-20 CZĘŚCI I ZAWSZE INWESTUJ CO NAJWYŻEJ 1/10-20 W JEDEN COIN. W TEN SPOSÓB ŁATWIEJ CI BĘDZIE ZAPANOWAĆ NAD EMOCJAMI ORAZ PRZED DUŻYMI STRATAMI

5. BĘDZIESZ ZARABIAL WTEDY KIEDY NAUCZYSZ SIĘ CHRONIĆ KAPITAŁ

6. ZAWSZE KASUJ SIĘ NA SWOICH TARGEATCH. NIE LICZ NA ZLOTY STRZAŁ

7. MASZ MOŻLIWOŚĆ ZREALIZOWANIA POZYCJI NA ZYSKU. ZRÓB TO!

8. ZAWSZE MIEJ PODZIELONY KAPITAŁ. 20-30% W BTC LUB FIAT W ZALEŻNOŚCI OD TEGO CZEGO UŻYWASZ WIĘCEJ DO GRANIA

9. KIEDY WIDZISZ NIENATURALNY WZROST CENY, DUŻA ZIELONA ŚWIECA I MASZ NA TYM PROFIT, REALIZUJ ZYSKI I CZEKAJ NA KOLEJNA OKAZJE.

10. BĄDŹ NA BIEŻĄCO, ZAINSTALUJ SOBIE APLIKACJE – DELTA, BLOKCFOLIO, TABTRADER. USTAWIAJ ALARMY I RÓŻNE DŹWIĘKI, ABY MOC SZYBKO REAGOWAĆ

11. NIE INWESTUJ W ZBYT DUŻO PROJEKTÓW NA RAZ. IM WIĘC MASZ TYM WIĘKSZY BAŁAGAN. MAX TO 4-8 PROJEKTÓW

12. CZASAMI BĘDZIESZ MUSIAŁ ZAAKCEPTOWAĆ STRATĘ. JEST TO NORMALNA RZECZ NA GIEŁDZIE. JEŚLI CI NIE IDZIE W DANYM DNIU TO ZRÓB SOBIE KILKA GODZIN PRZERWY. RAZ W TYG ROB MIN 24H PRZERWY.

13. NIGDY NIE TRADUJ POD WPŁYWEM EMOCJI I NIE PRÓBUJ ODEGRAĆ SIĘ NA SILE ZRÓB SOBIE PRZERWĘ NAJLEPIEJ OD RAZU!!

14. KUPUJ TYLK WTEDY KIEDY WIDZISZ TO CZEGO SZUKASZ I MASZ DUŻO POTWIERDZEŃ ZE TO DOBRY TRADE.

15. NIE PATRZ ZBYT DŁUGO NA WYKRES. JEŚLI BĘDZIESZ SZUKAŁ CZEGOŚ ZBYT DŁUGO MOŻESZ WIDZIEĆ RZECZY, KTÓRYCH TAK NAPRAWDĘ NIE MA I MOŻESZ PODJĄĆ POCHOPNA DECYZJE!

Pozycje, procenty, wykresy, dolary i inne pitu, pitu. Dobra, ale jak się za to wszystko zabrać z głową? Tak żeby nie przewalić w dzikiej euforii wypłaty, żeby sie uczyć, a nie szybko zniechęcić? Jak zapanować nad oczekiwaniami? Poradzić sobie z tą adrenaliną i gulą w gardle, kiedy cena nie chce nas słuchać i uparcie ucieka od wyznaczonego take profitu? Dziś garść dobrych praktyk dla początkujących traderów i dla tych, którzy już handlują, ale emocje zjadają ich na deser.

1. Potraktuj to na poważnie. Zapomnij o tradowaniu w łóżku, na kibelku, w autobusie, czy przerwie w pracy. Ani nie zarobisz, ani się niczego nie nauczysz. Potrzebujesz mieć spokój, ciszę, trzeźwy umysł i koncentracje tylko na tym jednym zajęciu. W przeciwnym razie niczym to się nie różni od przeglądania tiktoka dla szybkiego dopływu dopaminki – jest fajnie, ale w zasadzie nic więcej z tego nie wynika.

2. Określ swoje możliwości. Każdy z nas ma trochę inny styl życia. Jedni pracują na etacie i wolne mają tylko wieczorami. Inni mieszkają z rodzicami i mogą sobie pozwolić na większą ilość ciągłego czasu przed wykresami. Być może po prostu w tym momencie życia nie masz wolnej przestrzeni na to, żeby zostać daytraderem i nie ma sensu się na to porywać?

Zastanów się ile czasu w ciągu tygodnia możesz przeznaczyć na trading. Takiego czasu o wysokiej jakości, czyli bez rozpraszaczy, wołającego o kakałko dziecka, czy telefonów z pracy. Może się okazać, że bardziej będzie Ci leżał swing trading lub w ogóle log term.

3. Dostosuj oczekiwania. Interesuje Cię Twój rozwój, poprawianie skuteczności, nauka panowania nad własnymi emocjami, kształtowanie dobrych nawyków. Right? W procesie nauki zapomnij o tym, żeby zarobić na to, czy tamto. Na to przyjdzie czas.

4. Wypłać większość pieniędzy z giełdy z powrotem do FIAT. Zostaw taką ilość, do której masz jak najmniejszy stosunek emocjonalny. 50$ to dla Ciebie sporo? Zostaw 10$. Im mniej tym lepiej. “Ale jak to? Tu ma się zarabiać przecież. Szkoda czasu i wysiłku grać za drobne, żeby się narobić na dolara”. A nie szkoda stracić 500$? Teraz się uczysz, a nie zarabiasz. Wyznacz sobie jak najmniejszą kwotę, ale nie mniej niż ta dyszka, żebyś mógł swobodnie otwierać pozycję i pozostawić przestrzeń na zarządzanie kapitałem.

5. Odetnij się od wyobrażeń na co mógłbyś wymienić dany zysk w realnym świecie. Ucinaj szybko myśli w stylu “Oho, będzie na obiad.” albo “Właśnie straciłem pieniądze, za które mógłbym kupić kawę.”. Niech to będą tylko suche cyferki i procenty. Zdystansuj się od przekładania zysków i strat na realne dobra. Dlaczego? “Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.” Otóż nasz mózg jest nastawiony na ochronę tego co mamy. Silny instynkt podpowiada nam, że lepiej zatrzymać to co już jest niż zaryzykować i zdobyć więcej. Dlatego przy zysku rzędu 2% mamy ochotę zamknąć pozycję i cieszyć się małym profitem, a przy stracie 30% czekamy z nadzieją, że odbije, bo nie możemy się pogodzić myślą o stracie. W tradingu musimy się nauczyć myśleć wbrew temu, jak wyposażyła nas natura, a to bardzo trudne i wymaga treningu. Duże emocje związane ze znacznymi dla nas kwotami blokują możliwość kształcenia w sobie tych nowych, niezbędnych nawyków, bo wszystkim kieruje buzujące w nas strach, chciwość i żądza niekończącej się euforii.

6. Wydłuż drogę wpłacania nowych pieniędzy na giełdę. Tradujesz na Futuers’ach? Nie trzymaj pieniędzy na spocie. Niech nie będą pod ręką. Spraw by dokładanie do depozytu było trudne, mozolne i nieprzjemne. Niech to będzie na przykład wpłacanie przelewem, niech trwa chociaż ten jeden dzeń. Po co tak sobie życie utrudniać? Po to, żeby bardziej Ci zależało na jak najdłużyszm utrzymaniu depozytu. Po to, żeby te drobne miały znaczenie. Po to, żebyś miał czas na refleksję, na zastanowienie się jakie błędy popełniłeś i jakie zmiany wprowadzasz, żeby znów nie musieć przechodzić tych kroków i czekać na doładowanie salda.

7. Strategie, taktyczki, AT i inne pomysły. Dobra, wszystko fajnie, ale od jakiej strategii zacząć? Większość osób zaczyna przygodę z tradingiem, bo zobaczyli jakiś clickbajtowy filmik, o rewelacyjnej strategii z takim czy innym zestawem wskaźników. Sprawdź to! Po prostu zacznij tradować w oparciu o taką, czy inną popularną strategię. Obserwuj jakie są jej mocne i słabe strony, eksperymentuj. Przekonaj się jaki sposób tradowania bardziej Ci odpowiada, szukaj przewag, przewertuj strategię różnych ludzi, którzy otwarcie o nich opowiadają. Ulepszaj to, cot ktoś inny Ci pokazał. Mieszaj, testuj, szukaj własnej drogi, która Tobie odpowiada, interwału czasowego, który pasuje do Twojego stylu życia. Kiedy znajdziesz już strategię, którą chcesz przetestować – trzymaj jej się przynajmniej te kilka dni. Zrób chociaż te kilkanaście tradeów, bo jeden, czy dwa nic Ci nie powiedzą o jej potencjale, a skacząc z kwiatka na kwiatek nie sprawdzisz dobrze żadnej z nich.

8. Notowanie – czyli spowiedź i kontrola nad chaosem. Teraz wyciągamy zeszycik z konikiem. Piszemy “Lekcja, data”. Zapisuj swój tok myślenia. Wytłumacz się przed samym sobą dlaczego tu otwierasz, a tam zamykasz. Wypisz swoje obserwacje, warunki, które muszą zostać spełnione, żeby wykonać dowolny ruch, niezależnie od tego jaką straegię wybrałeś. Szukaj powtarzalności, małych przewag, które jesteś w stanie w powtaralny sposób zastosować. Kiedy scenariusz, kóry sobie obmyśliłeś nie sprawda się i złapiesz się na myśleniu życzeniowym pt. “Dobra tam, zostawię, może będę mieć szczęście i odbije”. Przy pierwszej takiej myśli – zamknij pozycję w tym momencie. Niezależnie od tego czy jesteś w zysku, czy w stracie. W notatniku, przy zapisywaniu pozycji stawiaj sobie plusik, nie wtedy kiedy zarobisz, ale wtedy kiedy trzymasz się strategii. Ze słoneczkami za skuteczność wstrzymaj się do końca tygodnia/miesiąca.

9. Poznaj swoje emocje i to jak na nie reaguje Twój organizm. Gwarantuje Ci, że nawet jeśli grasz za dolara, to Twój ciało również będzie dawało o sobie znać. Pozycja spada, a Tobie kurczy się żołądek i gula staje w gardle? Procenty dynamicznie rosną, a Ty nie możesz usiedzieć i podskakujesz ze szczęścia z banananem na twarzy wiądząc dziesiątki, a potem setki procent zysku? Zmartwie Cię – jedne i drugie emocje trzeba wyciszać. Tak, te przyjemne też. One bardzo, ale to bardzo przeszkadzają w spokojnym, chłodnym myśleniu, a tego potrzebujesz do zarabiania. Jesteśmy tu dla pieniędzy, a nie rozrywki, prawda? PRAWDA?!

10. Zarządanie kapitałem.

W czasie nauki sam zobaczysz, że im większy wkład w pozycję/im większy lewar tym trudniej pod koniec tygodnia wyjść na plus. Zobaczysz to w praktyce. Z czasem polubisz ten spokój przy małych pozycjach, polubisz ten komfort, który daje odpowiednio dostosowany lewar i pozostawiene sobie miejsca na nadal komfortowe dołożenie do pozycji bez siedzenia jak na szpilkach.

 

11. Kiedy i jak dopłacać do depozytu?

Przewaliłeś dyszkę? Wpłać następną (pamiętająć o utrudnieniu tego procesu). Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że trochę tych dyszek będzie zanim zaczniesz powoli wychodzić na plus. Kiedy już zaczniesz czuć się troszkę pewniej, a depozyt powolutku zacznie rosnąć i z dyszki robiłeś 15$ – wpłać kolejną dyszkę. Nie porywaj się od razu na przelewanie większych kwot, bo jesteś oswojony w graniu za kikia dolców, a nie za pare stów. Można by powiedzieć, że przecież kwota nie ma znaczenia dla strategii. Otóż dla strategii nie, ale dla psychiki ma znaczenie kolosalne. Dlatego dopłacaj stopniowo. Zrobiłeś z 50 dołków 70? Dopłać kolejne dwie dyszki i tak pomału zwiększaj pulę. Dopłacając po trochu i tak szybko uzbierasz docelowy depozyt. Nie żałuj tych zysków, które mógłbyś osiągnąć operując na wyższych kwotach, bo się prędko na tym przejedziesz. Zaufaj mi.

Free E-Book

Basics of Cryptocurrency and blockchain technology